Dzień przed wyścigiem nad Nałęczowem rozpięły się, groźnie wyglądające, chmury, niosące ciemność i spustoszenie. Wszyscy oczekiwali deszczu, szykując się na darmowe błotne SPA. Jak się później okazało pogoda ujawniła swe dobre oblicze, przynosząc ciepły, słoneczny dzień. Organizator w porozumieniu z siłami natury zadbał o wszystkie najdrobniejsze szczegóły. Czesław Lang jest znany z perfekcjonizmu oraz niespodzianek. Trasa maratonu nie była szczególnie wymagająca. Przebiegała głównie poprzez Kazimierski Park Krajobrazowy, łącząc szybkie szutrowe odcinki, piaszczyste polne drogi, leśne single wraz ze sztywnymi podjazdami. Nie zabrakło również szybkich zjazdów. Zawodnicy mogli podziwiać połączenie nowoczesnej rekreacji z naturą. Dobrym przykładem jest pólbrukowy zjazd wzdłuż lessowego wąwozu.



Na starcie pojawiło się nieco ponad 800 uczestników wraz z reprezentantami kadry Polski w kolarstwie górskim. Na uwagę zasługuje trzecie miejsce Małgosi Gumiennik w kategorii K2 na dystansie MEDIO.



Teraz nadszedł czas przygotowań do kolejnej edycji Bike Maratonu. Do zobaczenia w Zawoi!