Źródło: Michał Barczyk
02 Sep 2012 13:11
tagi:
Puchar Polski MTB, XC, Gielniów, Opoczno

Perfekcyjna organizacja, wspaniała atmosfera, wymagająca trasa i rzesze kibiców - to pierwsze słowa jakie nasuwają mi się na myśl po powrocie z kolejnej edycji Pucharu Polski XC, która odbyła się 1 września w Gielniowie.
Sam dojazd na start nie sprawiał nikomu problemu, dobre oznaczenia, organizacja parkingu, zaplecze sanitarne, miasteczko, wszystko dopięte na ostatni guzik. Udając się do biura zawodów dało się zauważyć najtrudniejszą sekcję, nazwaną Snake Zone - to właśnie tam, spotykając sędziów, usłyszeliśmy, że takiej trasy jeszcze nie wiedzieli.
Jadąc w centralną część Polski, mało kto spodziewał się tak trudnej pętli z mnóstwem przeszkód, niezliczoną ilością zakrętów, zjazdów i podjazdów. A właśnie taką trasę przygotowali organizatorzy... pod okiem Marka Galińskiego.
Coraz większa liczba kibiców przybywająca z godziny na godzinę powodowała wzrost motywacji u zawodników. Motywacji do walki z przeciwnikami, trasą i czasem, a także z samym sobą. Sektory dla kibiców umiejscowione zostały wokół trasy, a zarazem bardzo blisko miasteczka zawodów, co umożliwiało śledzenie walki na prawie 60% całej trasy.
Dokładnie tak zawinięta trasa, niczym wąż, dawała kibicom możliwość obserwacji zmagań przez bardzo długi czas. Grill, piwo i koncerty zespołów reggae/ska/rock dodały imprezie nowy wymiar - wymiar festiwalu, w którym wyścig, najwyższej po Mistrzostwach Polski rangi, był jedną z głównych atrakcji.
Warto wspomnieć także o obecności Mai Włoszczowskiej, która dzielnie rozdawała autografy swym fanom. Życzymy Jej szybkiego powrotu do zdrowia.
Analizując w ostatnim czasie atmosferę medialną wokół portali rowerowych, tekst w 100% pozytywny... staje się niewiarygodny, zatem czas na uwagi. Jedynymi rzeczami które nie dopisały podczas tych zawodów... były pogoda i frekwencja. 15 stopni i przelotne opady dawały poczuć atmosferę zbliżającej się wielkimi krokami jesieni, a liczba zwodników na tak świetnie zorganizowanej imprezy najbardziej zasmuciła chyba samych organizatorów.
Bowiem tylko 108 kolarzy górskich, podzielonych na 12 kategorii wiekowych, pojawiło się na na stracie sobotnich zmagań. Doszło do tego, że wyścigi niektórych kategorii ograniczały się do bezpośredniej walki w parach.
Pełne wyniki zmagań pod adresem:
http://w.sts-timing.pl/pliki/wyniki_gielniowpp.pdf
Foto: Pancreatic Fistula's