Źródło: Merida Polska
07 Sep 2012 20:31
tagi:
Merida Scultura, Pro Tour, szosa

Merida umacnia swoją pozycję jednego z czołowych graczy światowego rynku rowerów. Łączny dochód firmy w pierwszym półroczu br. wyniósł 337 mln dolarów, czyli o 15 proc. więcej rok do roku. Dobre wyniki finansowe idą w parze z rozpoczęciem budowy nowej fabryki w Chinach oraz istotną decyzją sportową. Od przyszłego sezonu rowery Merida będą startować w najważniejszych szosowych wyścigach kolarskich na świecie z cyklu Pro Tour.
Podczas zakończonych 1 września br. targów Eurobike Merida ogłosiła, że od przyszłego sezonu będzie współtworzyć drużynę cyklu Pro Tour. Marka jest kojarzona w świecie zawodowego kolarstwa z utytułowaną drużyną MTB – Multivan Merida Biking Team. W 2013 r. Merida dostarczy rowery także jednemu z szosowych zespołów, by sprostały one wymaganiom tourów, takich jak Tour de France, Giro d’Italia czy Vuelta a Espana, oraz klasyków, jak Mediolan-San Remo, Paryż-Roubaix czy Amstel Gold Race. Nazwa teamu Meridy ma zostać oficjalnie ogłoszona 21 września br. podczas mistrzostw świata w kolarstwie szosowym w Holandii. – Mamy bardzo wysoką jakość technologiczną w MTB i bardzo dobry design, możemy przenieść to na szosę. Nasze rowery w tej kategorii również mają tę jakość – mówił w marcu br. William Jeng, wiceprezydent Meridy. – To dla nas właściwy czas, żeby wejść do grona najlepszych na szosie – dodawał.
Modele gotowe do wyzwań
Słowa wiceprezesa Meridy znajdują potwierdzenie w decyzji UCI (Międzynarodowej Unii Kolarskiej), która przyznała wszystkim topowym modelom Meridy swój certyfikat zezwalający na start w wyścigach kolarskich. Decyzja o tym, które modele Meridy będą jeździć w Pro Tourze, jeszcze nie została ogłoszona, ale wszystko wskazuje na to, że będą to: Scultura SL, nowa wersja Reacto oraz specjalne maszyny do klasyków oraz wyścigów na czas. Szczególne zainteresowanie w kolarskim świecie wzbudza przygotowana na 2013 r. Scultura SL, która z pewnością jest gotowa, by podołać wyzwaniu wielkich tourów. Bije ona nie tylko rekordy wagi (rama 57 cm waży 830 g, widelec – 330 g) i sztywności, ale też komfortu, który poprawia wykorzystanie w jej budowie innowacyjnej technologii z użyciem lnianych biowłókien.
Wielki boom chiński
– Preferujemy europejski zespół, ponieważ większość naszych rowerów sprzedaje się właśnie tam – ujawniał możliwego partnera Meridy w ProTourze William Jeng. Istotny dla Meridy jest także rynek chiński, gdzie w pierwszych pięciu miesiącach br. firma zanotowała wzrost wartości sprzedaży o 83 proc. By zaspokoić tamtejsze zapotrzebowanie, Merida inwestuje 100 mln dolarów w budowę fabryki w prowincji Jiangsu w Chinach. Ma się ona rozpocząć w drugiej połowie września br. Początek produkcji w nowej fabryce jest planowany na czwarty kwartał 2013 r., w pierwszym etapie ma z niej pochodzić 500 tys. rowerów rocznie.
Szosa zaczyna się po czterdziestce
Decyzję o budowie nowej fabryki ułatwiają dobre wyniki finansowe Meridy. Łączny dochód firmy w pierwszym półroczu br. wyniósł 337 mln dolarów, czyli o 15 proc. więcej rok do roku. Merida Industry Co., Ltd. produkuje 2,4 miliona rowerów rocznie w trzech lokalizacjach, co czyni ją drugim co do wielkości producentem na Tajwanie. Takie wyniki nie byłyby możliwe bez ścisłej współpracy działu produkcji z działem badawczo-rozwojowym znajdującym się w Niemczech. To właśnie tam opracowywane są modele, które drużynie Multivan Merida Biking Team zapewniły już blisko 40 zwycięstw w wyścigach Pucharu Świata, złote i srebrne medale olimpijskie czy 10 medali mistrzostw świata. W przyszłym sezonie efekt pracy projektantów obchodzącej w tym roku swoje 40-lecie Meridy po raz pierwszy będzie testowany w najważniejszych szosowych wyścigach na świecie.