Trasa, przygotowana przez organizatorów, wymagała bardzo dobrego przygotowania technicznego, co sprawiło, że wielu zawodników miało problemy z pokonaniem trasy. Start odbył się na najwyżej położonym stadionie w Polsce. Cała pętla była bardzo kręta, z dużą ilością śliskich korzeni oraz kamieni, co w połączeniu z trudnymi technicznymi zjazdami, dawało mocno w kość.


Trasa, która została stworzona w Boguszowie Gorce zasługuje na uznanie i była najtrudniejsza tegoroczną pętlą, którą jechaliśmy z wszystkich wyścigów XC w Polsce.

Zawodnicy Gomola Trans Airco zaprezentowali się z jak najlepszej strony. Daniel Paszek zajął 7 miejsce, a Michał Barczyk 11 w najmocniej obstawionej kategorii - elita. Zwyciężył Czech Michal Kanera z ekipy GHOST-MOSE. Wśród juniorów, Patryk Szymański zajął 5 miejsce, a Paweł Widawski był 10.


Warto zwrócić uwagę na frekwencję, która przekroczyła 200 osób. Uczestnictwo cyklu w Challengu PZKol'u oraz edycja specjalna, która będzie także finałem Pucharu Polski, wróży cyklowi jeszcze większą liczbę uczestników. Jeżeli trudność tras, ich oznakowanie oraz różnorodność nawierzchni utrzyma się na podobnym poziomie, zapewni to temu cyklowi uznanie, pewne miejsce w kalendarzu oraz dobrą markę wyścigów XC na kolejne lata.