Nie jest to książka ani o kolarzach ani o rowerze, chociaż jej bohaterowie i z rowerem całkiem sporo w swoim życiu mieli do czynienia.

Całkiem możliwe, że ich znacie, że o nich słyszeliście, a może nawet spotkaliście się na jakichś zawodach, maratonie biegowym czy rowerowym albo rajdach przygodowych.

Mogłoby się wydawać, że bohaterem książki „Magisterkowalski.blog Historia przerwanej miłości” jest wyłącznie autor tytułowego bloga, Tomek Kowalski. Nie, chociaż owszem więcej fragmentów to te autorstwa Tomka. Jest jeszcze Agnieszka Korpal, dziewczyna Tomka i sportowa partnerka. Jej wspomnienia są nie mniej ciekawe.

On – Tomek Kowalski energiczny, wesoły, dusza towarzystwa, tysiąc pomysłów na życie, zdobywca wielu górskich szczytów, w historii himalaizmu zapisał się jako zimowy zdobywca Broad Peak.

Ona - Agnieszka Korpal filigranowa, wytrzymała, dzielna i śliczna zdobywczyni Korony Gór Polskich na rowerze, finisherka wielu biegów górskich i rajdów przygodowych.

Był 2013r. Cała Polska wyczekiwała sukcesu polskich himalaistów czyli zimowego zdobycia BROAD PEAK. Cała Polska świętowała sukces, by bardzo szybko zastygnąć w oczekiwaniu na wieści z bazy pod Broad Peak. Sukces był, polscy himalaiści byli znowu na ustach całego świata, ale sukces jak się okazało miał być słodko-gorzki.

Tomek do domu nie wrócił. Miał 28 lat.

Tak brzmiały końcowe zdania jego wpisu na blogu. Ostatniego wpisu.



Tomek napisał kolejny rozdział historii himalaizmu, a Agnieszka straciła miłość swojego życia, partnera życiowego i sportowego.

Po jakimś czasie dała się namówić na napisanie swojej części książki, która miała być wydana dla Tomka i o Tomku (marzył o napisaniu książki, pierwsze strony powstały w bazie pod Broad Peak). Dobrze, że dała się namówić, bo dostaliśmy wyjątkową historię, wyjątkowych ludzi. Pełnych, pasji, energii, pomysłów na życie i pełnych miłości.

Taką książkę po której chce się działać teraz, natychmiast.

Śmiało można powiedzieć, że 2/3 książki to fragmenty bloga Tomka. Jeśli myślicie jednak, że to tylko i wyłącznie opis wypraw w góry, to nic bardziej mylnego.

Tomek sporo podróżował, pierwsza część bloga to opis jego ponad rocznej podróży po całym świecie. Fascynujący opis, na który składają się głównie wspomnienia z bardzo egzotycznych miejsc.

Czytałam i miałam ochotę natychmiast rzucić wszystko, zabookować bilet w jakiś odległy zakątek świata i przeżyć to samo.

Jest to jednocześnie opis sportowych zmagań podczas biegów górskich i rajdów przygodowych, których Agnieszka i Tomek osobno albo razem byli częstymi uczestnikami.


Tomek nie próżnował i jeśli był gdzieś „w świecie”, gdzie akurat rozgrywano jakieś zawody, to startował. Niejako jakby przy okazji, ale zawsze z jednakową ambicją. Tym samym udało mu się ukończyć wiele prestiżowych biegów górskich. Takich o jakich biegacze górscy marzą. Możecie o nich poczytać w tej książce i uwierzcie, nawet dla tych, którzy po górach nie biegają, będzie to świetna przygoda.

Wiecie jakie były ulubione powiedzonka Tomka?

Po zdobyciu szczytu, krzyczał: Jesteśmy na szczycie i kochamy życie!

Albo: i znowu wykonaliśmy kawał solidnej, nikomu niepotrzebnej roboty!

Marzył, żeby podróżować (udało się), zdobyć wiele szczytów (udało się) znaleźć się w Encyklopedii (udało się), żeby założyć hostel (udało się, w Poznaniu funkcjonuje założony m.in. przez Tomka hostel POCO LOCO).

Kochał życie i kochał ludzi.

„Tomka cechowała taka właśnie niezachwiana wiara w drugiego człowieka i „widzenie potencjału” – wyłuskiwał u przyjaciół potencjalne talenty i już miał gotową wizję ich sukcesu, kariery oraz wszystkiego co się z tym wiąże. Niekoniecznie musiało to być poprzedzone jakimś długimi wywodami, niekończącymi się rozmowami i codziennym kontaktem – on w jakiś sposób wiedział co każdy z nas powinien robić, a jak się uparł to wmawiał to każdemu do znudzenia. Wierzył szczerze w swoje pomysły na naszą przyszłość, a na niejedno pukanie się w głowę reagował pełnym zdziwienia pytaniem:

„Co w zasadzie stoi na przeszkodzie?”. Dla niego każdy był poco loco (mały wariat).”
- piszą jego przyjaciele we wstępie do książki.

Pomiędzy blogowymi wpisami Tomka, znajdują się wspomnienia Agnieszki.
Agnieszki z której sportowiec jest nie byle jaki. Ma swoim koncie wiele ukończonych biegów górskich włącznie z tymi najważniejszymi w Polsce np. Biegiem 7 Dolin czy Biegiem Rzeźnika, ekstremalnie trudnych rajdów przygodowych, obiegnięcie Matternohornu i kilka maratonów mtb. Jak już wspominałam Agnieszka jest zdobywczynią Rowerowej Korony Gór Polskich (jako pierwsza osoba w Polsce). Podczas tej wyprawy przejechała samotnie 1750 km w 15 dni i 15 godzin. Opis tej wyprawy również znajdziecie w książce.


"Gdybym kierowała się tylko rozumem, na pewno nie zrobiłabym wielu rzeczy, które osiągnęłam w życiu” – powiedziała Agnieszka w rozmowie dla Podróże Onet.

No tak… czytając opis Agnieszki z jej rowerowego pobytu w Beskidzie Niskim podczas gdy w górach właśnie przechodziła groźna burza, czytając wspomnienia z rajdów ekstremalnych – czuć tę pasję, wobec której rozum często bywa bezsilny.

Znamy to dobrze.

Błoto, deszcz, zimno, czasem śnieg…. I poczucie spełnienia na mecie, dla którego jesteśmy w stanie zrobić wiele.

Więc co stoi na przeszkodzie żeby sięgnąć po tę książkę? Nawet jeśli motywacji Wam nie brakuje, to po tej lekturze będzie się Wam „chcieć” jeszcze bardziej.

Apetyt na życie wzrośnie.

Będzie się Wam chcieć jeszcze bardziej przede wszystkim spełniać marzenia, te sportowe i te inne, bo jak mawiał Tomek:

„Życie jest po to, żeby spełniać marzenia, swoje i cudze”.


„Magisterkowalski.blog Historia przerwanej miłości” T. Kowalski, A.Korpal, Wydawnictwo Stapis.

Zdjęcia pochodzą ze stron:
biegigorskie.pl
bieganie.pl
stapis.com.pl
magisterkowalski.blogspot.com

Zainteresowanym polecam gorąco również ten film, nakręcony przez przyjaciół Tomka, o Tomku.