Źródło: Wojciech Stawarz
01 Jun 2011 00:54
tagi:
Gomola Trans Airco, MTB Marathon, Krynica

W ostatnią sobotę team Gomola Trans Airco wziął udział w 5 edycji Powerade MTB Marathon w Krynicy Zdrój.
Niestety, powtórzył się scenariusz sprzed dwóch tygodni z Zabierzowa. A dokładniej cały tydzień była piękna pogoda, słońce, temperatura w okolicach 20 stopni.
Dzień przed wyścigiem nastąpiło załamanie aury. Krynica przywitała nas deszczem, temperaturą poniżej 10 stopni, mgłą na szczytach gór i kosmicznym błotem.
Trasa wyścigu w Krynicy należy do najtrudniejszych w Polsce. Nawet, kiedy jest sucho pokonanie Jaworzyny Krynickiej, Góry Parkowej i okolic Wierchomli nie należy do najłatwiejszych.
Na dystansie Giga swoją świetną dyspozycję potwierdził Jacek Gil zajmując 6 miejsce open (2 msc w M3). W swoich kategoriach wygrali Wojtek Semer (1 M4 i 16 Open) oraz Ania Tomica (1 K2 i 99 Open).
Dzięki dobrej jeździe wszystkich naszych zawodników na długim dystansie, po edycji w Krynicy awansowaliśmy na 3 miejsce w klasyfikacji drużynowej.
Na dystansie Mega , w bardzo wyrównanej stawce, najlepiej pojechał Wojtek Stawarz (8 Open i 7 M2) tracąc niecałe 5 min do 2 miejsca open.
Na trasie bardzo dobrze jechała Ola Janota, jednak defekt na zjeździe z Jaworzyny i wypadek na 1 kilometr przed metą, spowodowały, że poobijana dojechała dopiero na 5 miejscu w K2 (139 Open).
To na tyle wieści z Krynicy... teraz czas rozłożyć rowery na części pierwsze i oszacować starty po kataklizmie.